Plaga kradzieży na ogródkach działkowych

Pomimo kapryśnej pogody, złodzieje nie zważają na warunki atmosferyczne. W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do plądrowania gorzowskich ogródków, a łupem przestępców padają głównie kosiarki oraz inne narzędzia ogrodnicze. 

Do niepokojącej sytuacji doszło prawdopodobnie między 12 a 13 kwietnia na jednej z działek na ROD Zacisze. Informację o całym zajściu przekazał nam czytelnik Marcin. 

Przyszedłem na działkę w sobotę, żeby skosić trawę. Kilka dni temu przywiozłem kosiarkę, którą przez cały zimowy okres trzymałem bezpiecznie w piwnicy. Zdziwiłem się, gdy zauważyłem, że altanka była otwarta, mimo że pamiętam, że ją zamykałem. Na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się być na swoim miejscu, jednak gdy zajrzałem do pomieszczenia gospodarczego, doznałem szoku. Zniknęła moja kosiarka, kilka narzędzi ogrodniczych i nawet nowy wąż ogrodowy. Mój sąsiad, który ma działkę obok, opowiedział mi, że ktoś próbował włamać się do jego altany, ponieważ zamek był naruszony, ale najwyraźniej ktoś ich spłoszył - wyjaśnił mężczyzna. 

Zobacz też: 

Niestety, to nie jest jedyny przypadek, w którym właściciele działek muszą zmagać się z plagą kradzieży. Coraz częściej słyszymy o podobnych incydentach, które dotykają społeczność ogrodników w naszym regionie.  Apelujemy do właścicieli działek o zachowanie ostrożności i wzmożoną czujność. W przypadku podejrzanych zachowań należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby lub sąsiadów.

Dziękujemy, że jesteś z nami!