Powrót wielkiej siatkówki do Gorzowa

W nowy rok drużyna Agencji Inwestycyjnej Stilonu Gorzów wkroczyła wielkim siatkarskim wydarzeniem. Dotychczasowe mecze niebiesko-białych cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców, dlatego włodarze klubu postanowili zorganizować pierwszy mecz w 2024 roku w nowo otwartej Arenie Gorzów, która może pomieścić ponad 5 tysięcy widzów. Pojedynek ze Stoczniowcem Politechniką Gdańską zapowiadał się jako prawdziwy powrót wielkiej siatkówki do Gorzowa.  

Początek niedzielnego meczu poprzedziła efektowna prezentacja gorzowskiej drużyny. Mimo, że to zaledwie 2 liga, czyli trzeci poziom rozgrywkowy, to zebrana licznie publiczność mogła poczuć się, jak na zawodach najwyższej rangi. Cała otoczka starcia Stilonu ze Stoczniowcem wytworzyła sporą presję na podopiecznych trenera Łukasza Lamchy, która początkowo nie pozwalała rozwinąć skrzydeł niebiesko-białym. Z tego powodu lepiej w mecz weszła drużyna z Gdańska. Stoczniowiec szybko wysunął się na prowadzenie, a Stilon zmuszony był do odrabiania strat. Pogoń zakończyła się przy wyniku 14:14, by przejść w grę punkt za punkt. W gorzowskiej drużynie bardzo dobrą partię rozgrywał Patryk Akala, który kapitalnie pracował w bloku. W końcówce seta ponownie inicjatywę przejęli goście, którzy doprowadzili nawet do piłki setowej, ale Stilon już nie raz udowodnił, że potrafi wygrywać rzutem na taśmę. Ostatnie piłki to fantastyczna postawa Maciej Kordysza, a to przełożyło się na zwycięstwo w pierwszej partii 29:27. 

Zobacz też:
 

Druga odsłona niedzielnego meczu to przewaga Stilonu od premierowych akcji. Początkowa trema uleciała wraz z wygranym pierwszym setem, a gra niebiesko-białych wskoczyła na wyższy poziom. Wciąż kapitalne zawody rozgrywał Patryk Akala, który do skutecznych bloków dołożył piekielnie mocne ataki. Efektowna, a zarazem efektywna postawa gorzowian doprowadziła do początkowego prowadzenia 7:1. Taka przewaga nie miała prawa stopnieć, z czym chyba pogodzeni byli przybysze z Trójmiasta. W kolejnych akcjach Stilon sukcesywnie powiększał różnicę punktową, by ostatecznie zwyciężyć w drugim secie 25:16.  

W trzecim secie do gry zdecydowanie wrócił Stoczniowiec. Obie drużyny przez cały czas trwania tej partii szły punkt za punkt. Goście bynajmniej nie zamierzali wracać do Gdańska po rozegraniu trzech aktów. Jednak w decydującym momencie meczu na trzypunktowe prowadzenie wyszedł Stilon. Wówczas wynik brzmiał 23:20 i w ten sposób otworzyły się drzwi do zakończenia spotkania. Ostatni punkt niedzielnego starcia Stilon uzyskał po zepsutej zagrywce gości. 

Zobacz też:

Chwilę po zakończeniu meczu nagrodę dla najlepszego gracza dnia odebrał Łukasz Grot, a cała hala odśpiewała gromkie ,,sto lat” Jakubowi Ziętkowi, który w niedzielę obchodził urodziny.  

Mecz Agencji Inwestycyjnej Stilonu Gorzów na Arenie Gorzów należy uznać za wielki sukces gorzowskiego środowiska siatkarskiego. Kapitalna otoczka zgrała się z bardzo dobrą frekwencją na trybunach i pewnym zwycięstwem zawodników 3:0 (29:27, 25:16, 25:21).  

Zwycięstwo nad Stoczniowcem Politechniką Gdańską pozwoliło podopiecznym Łukasza Lamchy wskoczyć na ligowe podium. Walka o wejście do fazy play-off zapowiada się fascynująco.  

Aktualna tabela 2 ligi

Pierwsze cztery drużyny zakwalifikują się do fazy play-off. Dwa ostatnie zespoły spadną do 3 ligi. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!