Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 22:04
Reklama

Kolejne domowe zwycięstwo Kangoo

W meczu piątej kolejki koszykarskiej II ligi drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów wygrała we własnej hali z zespołem TKM-u Włocławek 79:63(8:16, 20:10, 21:19,30:18). Jednak zwycięstwo to nie przyszło gorzowskiej ekipie łatwo.
Kolejne domowe zwycięstwo Kangoo

Autor: Marta Czernicka

W początkowym etapie nowego sezonu Kangoo mogło pochwalić się bilansem 2-2. Obie wygrane kangury wywalczyły na własnym parkiecie. Pierw podopieczni trenera Andrzeja Stefanowicza ograli Sudety Jelenia Góra (77:70), a w trzeciej kolejce zmagań pokonali Zastal Zielona Góra (75:59). Z delegacji Kangoo wracało do tej pory na tarczy - porażki we Wrocławiu i Prudniku. Co prawda po obu wyjazdowych porażkach gorzowscy koszykarze pozostawili po sobie dobre wrażenie, ale końcowe rezultaty były nieubłagane.

W piątej kolejce gier kangurom przyszło podtrzymać pozytywną serię meczów przed własną publicznością. W niedzielne popołudnie do Gorzowa zawitała drużyna TKM-u Włocławek. Drużyna ta jest zespołem młodzieżowym, który ma za zadanie wypuszczać w świat młode talenty basketu. Włocławianie do tej pory nie mogli pochwalić się dobrym bilansem w spotkaniach wyjazdowych. TKM w obcych halach rozegrał już trzy mecze i wszystkie je przegrał - w Zielonej Górze, Oleśnicy i Prudniku. Fakt ten przemawiał przed niedzielnym starciem za podtrzymaniem serii obu drużyn.

🔴 Pech Oskara Palucha

Pierwsza kwarta starcia Kangoo z TKM-em gospodarzom ewidentnie nie wyszła. Goście szybko wyszli na prowadzenie i kontrolowali bezpieczną przewagę punktową. W tej części meczu kangury popełniały sporo błędów, a włocławianie skrzętnie to wykorzystywali - aż siedem punktów TKM rzucił po stratach piłek przez Kangoo. W konsekwencji tego pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 8:16. 

W drugiej ćwiartce spotkania nastąpiło przebudzenie gorzowskich koszykarzy. TKM nie zdążył jeszcze nawet zapunktować w tej odsłonie meczu, a już przegrywał. Kangury rzuciły dziesięć punktów z rzędu i objęły prowadzenie w spotkaniu. Z kolejnymi minutami przewaga wciąż się powiększała, a do przerwy gospodarze wygrywali 28:26. Warto w tym miejscu pochwalić Michała Jerchę, który właśnie w drugiej kwarcie rozpoczął swój popis. Gorzowski skrzydłowy był dzisiaj na każdym metrze boiska - punktował (16), asystował (6) i pokazywał efektowną koszykówkę.

Trzecia część była tą najbardziej wyrównaną. TKM nie miał zamiaru szybko złożyć broni i poszedł na wymianę ciosów z gospodarzami. W konsekwencji tego przed ostatnią kwartą spotkania na tablicy wyników widniał rezultat 49:45. Wszystko miało wyjaśnić się więc w końcowych dziesięciu minutach gry. Włocławianie długo utrzymywali kontakt punktowy, ale sam finisz meczu należał już do drużyny Kangoo Basket. Piorunująca końcówka ustaliła wynik czwartej kwarty (30:18) i całego spotkania
(79:18).

🔴 Derby dla Warty!

Passa Kangoo w meczach domowych została podtrzymana, a kolejna okazja do tej przedłużenia już w najbliższą środę. Do Gorzowa zawita Obra Kościan.

W niedzielnym meczu za MVP należy uznać Norberta Grzegorczyka, który rzucił aż 30 punktów i dorzucił siedem zbiórek. Wtórowali mu wspominany Michał Jercha i Konrad Jelski (17 punktów). W drużynie gości najskuteczniejsi byli: Nikodem Biliński (23), Mateusz Krawiec (12) i Wiktor Czyżnielewski (12). Na wyróżnienie zasłużył również Luka Mujirisvili, który zdobył 11 punktów i dał aż 14 asyst.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama