Na gęsto zaludnionym blokowisku, gdzie ciężko znaleźć skrawek miejsca na zaparkowanie auta doszło do pożaru. Tuż przy klatce schodowej do wieżowca przy ulicy Reja spłonęły trzy samochody osobowe.
Do zdarzenia doszło doszło w nocy z piątku na sobotę. Dyżurny straży pożarnej został powiadomiony o godzinie 03.23. Do zdarzenia wysłano dwa wozy strażackie. Jednak w związku z faktem, że w tej części osiedla są wąskie uliczki i gęsto zaparkowane auta mieszkańców, strażacy mieli problem z dojechaniem na miejsce zdarzenia. W konsekwencji zbyli zmuszeni rozwijać węże w odległości kilkudziesięciu metrów od płonących aut.
Zniszczeniu uległy trzy auta. Sprawę bada policja. Możliwe że doszło do podpalenia. Osobnym wątkiem jest brak możliwości przejazdu ciężkiego sprzętu straży pożarnej. Strach pomyśleć co by stało się w sytuacji pożaru w wieżowcu. Jak strażacy poradzili by sobie z rozstawieniem drabin do ewakuacji mieszkańców z wyższych pięter.
Dziękujemy że jesteście z nami
Napisz komentarz
Komentarze